Witam. Dzisiaj nie będzie wesołej notki. Ni w krztę!
Moje samopoczucie sięgnęło dna. Niepotrzebnie robię sobie nadzieję. Z reszta, jakbym w ogóle kiedykolwiek wierzyła że będzie dobrze. Nigdy nie będzie. No ale przeciez to moja wina, oczywiście. Wszystko zawsze jest moją winą. bo jestem taka głupia i naiwna. Tak tak tak, oj jaka ja jestem straszna.
Powoli zaczyna mnie to wszystko pie*dolic, ale nie potrafię niczego zrobic by to zmienic. Tzn. staram się, jak cholera ale na nic się to zdaje. Przy upartych i wrednych ludziach tak jest. Czasami zaczynam wątpic, czy w ogóle kiedykolwiek uda mi się coś zdziałac. Ahh, wysiadam, a mój chory, skatowany mózg jest już na skraju wyczerpania.
Chcę się wreszcie obudzic z tego koszmaru.
_______
Blachara
Pani z wielkiego domu, co ma skrzywioną przegrodę
bo za dużo wciągała kiedy mama jej nie chciała.
Nogi rozkraczasz, a do buzi coś wkładasz
kasa sypie się tonami i nie czujesz kto Cię wali.
Łatwa cizia na dwie noce, zrobi dobrze Ci za grosze
zwykła kurwa spod latarni co kobiece imię hańbi.
Aż się w głowie nie mieści, skąd się biorą takie laski
co w głowie siano mają, a na twarzy też nie halo.
Rano cialo obolałe bo za bardzo wyjebane
w portfeliku braknie hajsu i nie będzie więcej lansu.
Przyjacółl dużo nie masz, bo nie każdy lubi
miec kumpele dupodajkę, która się tym chlubi.
Często słyszysz o sobie "zwykła blachara""
która leci na zwykłego i taniego komara.
Dwukołowiec to jest coś czego nie ma nikt
który chciałby w kółko ruchac laski takie jak Ty.
Tatuś ciagle w delegacjach mama ma wyjebane
bo to wstyd miec taką córkę która każdemu daje.
I co, myślisz sobie że jesteś taka słodka?
To sprowadze Cie na ziemie bo zwykla z ciebie idiotka!
Napisałam z myślą o Tobie suko. Przyjdzie Twój czas.