Im mniej daję, tym więcej do mnie wraca..;-)
są takie dni kiedy już nie możesz unieść wszystkich zmartwień i tłumione w sobie uczucia przeradzają się w emocje, których nie jesteśmy w stanie opanować, mimo starań i wysiłku jakie w to wkładamy. To są dni, w których uświadamiamy sobie jak ważni są dla nas przyjaciele.. Kim bym bez Ciebie była? czym miałabym się cieszyć w kolejnym dniu walki mojego życia? Ewelino, dziękuję.. dziękuje za obecność, za każde słowo, za każdą okazaną pomoć, za poświęcenia, za to,że poprostu jesteś. Wprowadziłaś do mojego życia wiele kolorów dając mi coś cennego.. coś, co nazywa się przyjaźnią ! Minęło 6 lat od kiedy pojawiłaś się na mojej drodze i dalej chcesz na niej istnieć, pomimo moich wad, których ja sama w sobie nie akceptuje. Obarczam Cię swoimi smutkami, choć powinnam czasami zachować je dla siebie, a Ty dzielnie przyjmujesz je na klatę i jesteś jeszcze w stanie stanąć po mojej stronie! to dzięki Tobie kocham siebie! kocham życie, mimo tego jak bardzo jest nieidealne! Staram się odnaleźć szczęście w słabościach, błędach i reszcie niepowodzeń, bo tego mnie nauczyłaś! Ty też pokochaj siebie za swoje małe ogromne serce!!!!! <3