Najgorzej.
słuchaj:
http://www.youtube.com/watch?v=yaAfK-8VIhY
Czas leci, wracam do wspomnień
Otaczają mnie zegary
Wbrew pozorą działam nieprzytomnie.
Inaczej.
I chyba sie zgubiłam.
Bo.... czuję się jak taka mała dziewczynka.
Rano fajka, szkoła, fajka, spacer, nauka.
I jedzenie ciągle.
Nie umiem przestać.
Gryzę samą siebie.
W środku.
Nie myślę o niczym ważnym.
W głowie mi francuski.
I ten znaczący uśmiech.
Który, jest przymilny.
Zostaje sama, z tym wszystkim.
Chwilowa porażka.
Blizna, tam w głębi goi się.
Zamykam oczy
Przestaje istnieć.
nawet umrzeć nie umiem.
Sama nie wiem co się dzieje.
Mimowolnie myślę o oczach.
O tym co mam w brzuchu.
I są łzy, krwawe jakby umierała każda moja częśc.
Każda kość łamała się.
I w pewien magiczny sposób.
Tracę się w tym.
A to traci się we mnie.
Nie umiem już.
Nie chce
Odrywam się od podłogi.
Umykam.
jak płatek śniegu.
Przyjemny deszcz.
chłód dla ciała.
wielkiego ohydnego ciała.
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24