Jestem podła, zimna i zła. I nie przepraszaj mnie.
Nie mogę tego znieść. I jestem uzależniona. Choć nie czuje nic.
Doskonale potrafisz kłamać.
Trzęsą mi się ręce po raz kolejny.
I nie wiem co powiedzieć bo znów moje myśli szaleją tworząc kokon.
Robaczek w kokonie.
Złe komary oj złe i złe malinki. I złe bunkry. Źle kusisz.
A ja pomagam. Pomagam czynić źle. Jestem zatruta.
I żyję wspomnieniami. I kurwa mam dość.
Pomocy.