Witajcie piękne.:*
Ehh... mam ostatnio tyle spraw.. trudno mi nad tym wszystkim nadążyć.
Jutro jadę do Grecji z moim M... Myślalam, że to będzie NASZ obóz, moj i fajnych ludzi... Ale on mnie spycha na bok.
Na początku mieliśmy siedzieć razem w autokarze-teraz mówi mi, żebym usiadła z jakąś kolezanką.. zebyśmy sie poznali..;/
Na początku mieliśmy uczestniczyć w jakiś chardkorowych sytuacjach razem.. żeby było co pamiętać.. teraz mi mowi, że on będzie tak robił z kolegami i nie chce, żebym ja ponosiła za to jakieś konsekwencje.;(
Czuje, że mnie spycha, że dla niego będą się liczyć tylko koledzy na tym obozie..;(((((
Poza tym... Jutro mamy 15 miesięcy razem... A on nie chce ze mną siedziec, tylko chce , żebym siedziała z koleżanką, której nawet kurwa nie znam.;(
Co ja mam zrobić?? ;(
Wracam 19.07 i obiecuje, że zacznę więcej pisać, buziaczki.xxx
Trzymajcie się chudzinki.;*