Ślub siostruni ^^ było bajecznie, jedzonko pyszniutkie, zespół genialny! Ojj nóżkii bolały.. Ale prawidłowo! W końcu było czuć imprezę :) PS. Nie żebym coś sugerowała, ale mam najpiękniejszą i najwspanialszą siostrę na świecie!
A co do ślubu, to niech im się wiedzie, mocno trzymam kciuki :)