Nie wiem czemu przeżywam tamten rok na nowo,wskrzeszając przeszłość,i czyniąc to,odczuwam zawsze dziwne połączenie smutku i radości .Są chwile ,kiedy chciałabym cofnąć wskazówi zegara i wyzbyć się smutku,mam jednak wrażenie ,że gdybym to uczyniła ,ulotniłaby się również cała radość .Przyjmuję ję więc wspomnienia z całym dobrodziejstwem inwentarza,pozwalając im się porwać ,gdy tylko jest to możliwe..
Tylko obserwowani przez użytkownika pogmatwana
mogą komentować na tym fotoblogu.