Wakacji już prawie koniec a ja cały sierpień chorowita...
Jeden plus z tej choroby że będac w domu nadrobiłam książkowe zaległości ;)
Immunitet Pana R. Mroza przeczytany,
czas na Inwigilacje ale to po weekendzie.
Dziś randka z mężem KINO :)
Rodzice maja wychodne ;)