No i nareszcie coś kolorowego:)
I żeby nie było, że nie wiem co pisać, bo wiem... Ale dlaczego mam zawsze pisać coś mądrego i wzniosłego w swoim wyrazie i formie? Jako, że mam dobry humor, to nie napiszę nic konkretnego już dziś - więc jesteście wolni, możecie iść:p
P.S
Napawajcie się widokiem tego marnego tekstu, gdyż jest to pierwszy i ostatni tego typu wpis. Ale no co, przecież trzeba mieć co krytykować, prawda? Aha i żeby nie było nieodmówień - nie jestem pijany:D