49.

8 lipiec 2015 - najszczęśliwszy dzień jak do tej pory, wyczekiwane dwie kreseczki.. SĄ ! 

Pierwsza reakcja, nie, nie przerażenie, ale płacz, ze szczęścia! 

Najpiękniejszy prezent urodzinowy. 

A dla przyszłego Tatusia - buciki, które wyraziły więcej niż tysiąc słów.

13 lipiec - wyjazd do Polski

Malutkie pudełeczka dla przyszłych Dziadków a w nich - grzechotki. Niespodzianka! I oczywiście moja Mama - kocham tą kobietę za wszystko i mimo wszystko, jak zwykle nie ogarnęła.. :D wybrała pudełeczko z samochodzikiem, wyjęła, pobawiła się 'no fajne, ale że co?' hahaha :D a później mega radość wszystkich, gratulacje.. 

20 lipiec - pierwsze USG, 9 tydzeń

uczucie, kiedy widzisz swoje Maleństwo po raz pierwszy, nie do opisania.. 

Pierwsze zdjęcie i zdziwienie wszystkich, że już takie duże, wyraźne.. 

I ta duma przyszłych Dziadków :) 

Od wtedy każdy dzień kręcił się już wokól Ciebie Skarbie..