photoblog.pl
Załóż konto

Czego się boisz?

Każdy z nas się czegoś boi. Strach jest rzeczą normalną. W dzieciństwie boimy się, że nikt nas nie polubi i nie będziemy mieć znajomych. Student się boi, że nie zaliczy egzaminów. Można tak wymieniać w nieskończoność. A wiecie czego ja się najbardziej boję? Chyba zdrady... To byłoby dla mnie nie do wybaczenia. Tak sobie pomyśleć, niby znasz swoją drugą połówkę, a tak naprawdę nikogo nie można poznać w 100%. Zdrada to najgorsze co może być. Wtedy tracisz już zaufanie do drugiej osoby i nic już nie będzie takie jak dawniej. Ale czy ktoś się zastanowił czemu partner/partnerka zdradza? No nikt chyba się tak nie zagłębia nad tym. Tak naprawdę to wina nie tylko leży po stronie tego co zdradził tylko po obu stronach. Jeśli nie pielęgnujemy naszego związku i nie dajemy z siebie wszystkiego to może dojść do zdrady. Na każdym kroku musimy się starać. Dziękować sobie za wszystko. A co najważniejsze umieć ze sobą rozmawiać. Rozmowa w związku to podstawa. Uczmy się ze sobą rozmawiać a to naprawdę dużo zmieni w relacjach. Nie owijajmy w bawełnę tylko mówmy wprost. Czy tak nie będzie łatwiej? Nikt nie jest wróżbitą i się nie domyśli o co nam chodzi. Serio tak jest dużo łatwiej. Tylko trzeba chcieć rozmawiać. Nie może tak być, że tylko jedna osoba w związku rządzi. Musi być równowaga. Trzeba iść na kompromis. Długo mi to zajęło żebym zrozumiała, że nie zawsze będzie tak jak ja chce. Czasem muszę odpuścić i iść na kompromis. Ciężkie to może być na początku, ale później widać efekt, że warto było się zmienić. Nie ma związków idealnych. Ale to tylko od nas zależy czy będziemy w szczęśliwym związku czy też nie. Musimy się nawzajem wspierać, rozmawiać o tym co nam przeszkadza i wspólnie dochodzić do porozumienia. To nie takie trudne jak się wydaje. Chęci to podstawa. Bez nich nic nie ma. Pamietajmy o tym. Żyjemy przecież po to by kochać, a nie żyć w samotności. Nikt nie chce być sam na stare lata. Każdy chce mieć osobę która będzie przy jego boku aż po grób. Najbardziej mnie wkurza to w dzisiejszych czasach, że ludzie nie walczą o siebie. Popsuje się coś w związku to wymieniają partnera/partnerkę na kogoś innego. Traktują to jak wymiana telefonu. A znudził mi się to wymienię sobie na lepszy model. I później się wszyscy dziwią, że jest tyle rozwodów. Zastanówmy się dlaczego tak jest. Czasem wiadomo, że nie można związku już uratować. Muszą chcieć tego dwie osoby a nie tylko jedna.

Dodane 6 STYCZNIA 2020 ze strony mobilnej
226
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika podrozniczka1994.