Oto zdjęcie z mojego nowego pokoiku, i moja wypasna pościel z pugiem. Jest poprostu mega. Dziś się wprowadziłam do mojego nowego pokoiku. Dzień miał być z założenia przyjemny. Miał bo został popsuty przez zjebanych ludzi. I to mnie natchnąlo do dodania kolejnego wpisu pod tytułem dlaczego ludzie są tacy zjebani. Ale o tym zaraz. No wiec miałam do pracy na druga zmianę i napisałam do gościa z którym już wcześniej dojeżdżałam czy jedziemy razem. On na to ze teraz jeździ sam bo reszta moich kolegów z pracy jeździ już innym autem ale w sumie spoko ok może mnie zabrać. Myśle luzik. 8 godzin pózniej pisze mi jego żona, wyzywa mnie od kurew i ze dodałam się do jej faceta. Język normalnie patologia. Pomijając już fakt ze poznałam ta dziewczynę byłam u niej w domu i piłam z nią piwo. Nawet wydawała się miła. Pocisla mnie z góry na dół, rynsztok po Chuju, a mnie to bardzo zdziiwilo. No bo ja mam chłopaka, ona męża z którym maja chyba 3jke dzieci, w tym jedno jego. Wiec pytam jak można mieć tak najebane w głowie? Jako ze z tępymi szmatami nie dyskutuje, bo i tak to jak grochem o ścianę, nawet tego nie skomentowalam. Tylko wstyd mi się zrobiło. Za ludzkość, ze można być tak zjebanym, do tego będąc matka Polka a język jak z burdelu i zachowanie tez. Zjebana dziwka nr 2 to moja supervisorka z pracy. Typowa angolka, gruba, brzydka i wredna. Do tego rasistka jak chuj. Jakimś cudem trafiłam na jedna z najwolniejszych maszyn, ogólnie zasada jest taka, ze jak masz wolna maszynę to pomagasz innym, sklejasz im kartony itede itepe. No więc laze i skejam, pomagam. Chociaż doskonale sobie zdaje sprawę ze jestem jedna z nielicznych która pomaga, bo reszta angoli ma wyjebane i dłubie w nosie. Gdzieś pod koniec zmiany tez już byłam zmęczona, bo nie dość ze mam swoją maszynę to jeszcze latają i pomagam wszystkim. Wiec stanęłam bez ruchu na conajmiej 2 minuty. Wtedy ta kurwa musiała mnie przyczaic. Kazała przekazać koledze ze ma mi powiedzieć po polsku ze uwaga nic nie robię i jak nie będę pomagać innym to ona mnie do domu wysle. Wtf ??? Gdyby faktycznie tak było to raczej nie byłabym zła. Ale nie należę do osób które się lenia w pracy bo wiem jak łatwo można terace stracić. Dobrze ze babsko nie podeszlo do mnie bo chyba bym nie wytrzymała. Zreszta ten babsztyl mi uprzykrza prace od samego początku. Jak i większości Polakom. Angole to takie leniwe Chuje ze aż przykro patrzeć, Murzyni nawet gorzej. Ale im się nic nie mówi. I co takiej pizdzie zrobisz. W takich chwilach dopada człowieka bezsilność, bezsilność wobec głupoty i zjebanych złośliwych ludzi. I chociaż rozum podpowiada mi żeby to wszystko olać, to jednak nie potrafię, bo taki zjeb zrobi ci na złość, dokucza ci i pójdzie dalej. A ja się potem tym truje, i myśle i jest mi złe z tym. Chyba bardziej niż fakt ze ludzie są zjebani przeraża mnie to ze właśnie najcześciej tacy się rozmnażaja. Tępe malolatki po podstawówce rodzą dzieci, które pózniej rodzą dzieci. I tak się to kręci. A normalnych, inteligentnych i dojrzałych ludzi jak na lekarstwo. Aż mi się przypomniało. Kiedyś jako nastolatka wierzyłam bardzo w anarchie opierając się na przekonaniu ze ludzie są z natury dobrzy i dążą do dobrego. Kolega mnie wtedy bardzo zdenerwował mówiąc ze to nieprawda. Powiedział ze gdyby nie było prawa wyszedł by na ulice i zaczął strzelać do ludzi, bo ludzie to z natury skurwiele są. Dziś jestem w jego wieku i rozumiem co miał na myśli. Nie mowię tu ze wyszlabym strzelać. Ale napewno ktoś by się taki znalazł, kto chciałby mnie skrzywdzić to tak dla bezkarnej przyjemności. Zbyt ekstremalny przykład "? Ile ludzi krzywdzi kogoś bo lubi, lubi zadawać ból, upokarzać, dopierdalac psychicznie. Nie mowię tutaj o afekcie, bo wiadomo w emocjach padają słowa rożne. Ale zimno wymierzone dopierdolenie. Czyste skurwysynstwo. Od tak dla kaprysu. A morał z tego taki ze jak ktoś jest skończonym Chujem albo wredna pizda to bezwzględnie trzeba trzymać się od takich osób z daleka. A jak się nie da to chociaż schodzić z drogi i nie wdawać się w absolutnie żadna polemikę. Trzeba wszystkie takie przykrości przekuć w tarcze, bo z nich po części wyrasta nasza silniejsza osobowość