photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 SIERPNIA 2014

nie umiem kurwa

Spotkalam kogos, odwozi mnie do pracy, potem czeka 40 minut az wyłoże wszystko na ladę, tylko po to żebym moglla zrobic mu kanapkę,idzie wtedy do starbaksa i  wita mnie moja ulubioną kawą. Kupuje tez kaw e mojej szefowej, ktora mnie wyzyskuje, bo tak wypada. Rano robi mi tosty z nutellą i kawę, Na kawie karmelem pisze moje inicjały. Kiedy dziękuję mu że wstał o 6 rano tylko po to by odwieżć mnie do pracy powtarza że dla niego to przyjemność, mimo tego że ma wolne. Nosi mnie na rękach, bo jestem zbyt leniwa żeby wleżć na górę. Mówi że jestem piękna bez makijażu, i że dietę zaczne od jutra bo zna fajne miejsce gdzie sprzedaja gignatyczne serniki i koniecznie chce mnie tam zabrac. A po za tym przecież jestem idealna. Więc nie muszę. Bo jestem jego księżniczką. Nie zadaje niewygodnych pytań, nie chce wiedzieć o mojej przeszlosci, mowi ze wazne jest to co jest teraz. Mówi że spotkalo go mega szczescie ze sie spotkalismy, bo przeciez wg niego moglabym mie  kazdego a wybralam jego. .. 

Nikt nigdy nie traktował mnie tak dobrze.. 

Ale ja.. ja sie poprostu boję, trzymam dystans.. Ja już nie umiem tak.. zaufać. Na dzień dzisiejszy nie posiadam żadnych emocji. Zablokowałam się. zapomnialam jak to jest czuć. I choc wiem ze trafil mi sie skarb..skonczy się zanim się zacznie. I ktos tego biednego faceta powinien uswiadomic, ze jestem popierdoloną socjopatką, ale ja jakoś nie umiem. 

Kolezanki powtarzaja mi ze jestem glupia, ze trafil sie ideał, do tego jest pilotem samolotów, wiec pewnie zabierze mnie w jakies super miejsca, mama powtarza ze to idealny kandydat na meza a ja ? Chyba nie wiem.. Boję się. Bo ja juz naprawde nie mam sił. Pogodzilam sie z tym że mam Waflla moze w przyszlosci kupię sobie psa. I naprawdę prócz paru zwierzaków do szczescia  nie potrzebuję nikogo. Bo nawet nie umiem zatracic sie.. tak jak kiedyś, beztrosko. Mówią wkręć się w to, poki co nie umiem.Mam 24 lata i polegam tylko na sobie.