photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 CZERWCA 2014

nudze sie

siema pozdro czytacze. oto jedyny mezczyzna godny zaufania - moj synus wafel, ktory po rozwodzie nalezy się Kretynowi, z którym ostatnio utrzymuję dosc przyjacielskie stosunki i chyba przechrzczę go, bo sie chłopak zrehabilitował i w ogole. Wiec niech bedzie Już-Nie-Kretynem. Już-nie kretyn waflem się zajmuje solennie i wypuszcza go czesto z klatki. W efekcie wafel nie chce w niej siedzieć w ogole, i po kilku godzinach bez zwracania na niego uwagi, zdemolował poidełko, sika na platformy i tarza w się swojej urynie, rozpaczliwie domagając się zainteresowania. Do tego prawdopodobnie przyczynił się do śmierci swojego współtowarzysza śp karlosa, który w ogole miał ciężkie życie z waflem, jako jego chłopiec do bicia. Karlos odżałowany, zakopany w ogrodzie, nawet po śmierci nie zaznał pokoju, gdyż został odkopany przez pewnego Alaskana Malamuta, który zresztą chciał go zjeść już wczesniej, i gdyby nie moja interwencja pewnie wdupiłby karlosa razem ze szklanym akwarium. 

Pozdro dla czytacza od chujowego komentarza (dosłoownie i w przenośni)- jesli nie jestes jedna z moich naj kolezanek, ktorym pozwalam sobie tak do mnie mowic  - to szczerze mowiac - idź się pierdol  kimkolwiek jesteś :D 

Dziś piątek, tygodnia koniec i początek, a mnie chuj strzela. Jedna nie dobiera, druga w wiedniu, trzecia w kołobrzegu, czwarta w zakopanem, piąta chora, a szósta poszla się spotkać z Rogatym Otyłym Osobnikiem (sic!!). Ryl-po-Studiach napisał że dziś się nie spotkamy bo coś tam, ma plany, ale jak tylko zostane w jastrzębiu do pon i oczywiście poczekam az jaśnie pan znajdzie w swoim napiętym grafiku na mnie czas, to on bardzo chętnie, bo on tak strasznie chce się spotkać (wtf???) Także jest skreślony do odwołania, nienawidzę wiecznie zajętych dupków. Pan Impotent taki był, teraz wypisuje, ale teraz jest za późno. Bo mnie sie nie odkłada na póżniej, bo później może mnie już nie być. Do diabła z tymi penisami. 

Także dziś cały świat się obrócił do mnie dupą i siedzę w domu, przegrywam życie w kulki i wkurwiam się, bo mimo tego iż nienawidzę ludzi, to jednak bardziej nienawidzę siedzenia w domu, zwłaszcza w weekendy. Co prawda mogłabym się zająć czymś pożytecznym, jak naprzykład nauką na zbliżający się egzamin z infrastruktury logistycznej, ale po chój ? Nie chce mi sie, bo jestem obrzydliwym leniem. 

Nie mogę przeboleć, że mogłam zostać w opolu i iść na miasto, bo jak się okazuje więcej znajomych mam w  Dojczlandi niz w tym betonowym lesie. Szczerze męczy mnie to miasto, męczy mnie unikanie imprez publicznych, moich ulubionych alejek i barów w celu nienapatoczenia się na bande  zjebów. Jastrzebie po trochu stało się mniejsze niżbym chciała, a zawsze kochalam to miasto. No coz miasto to nie tylko ulice ale tez ludzie ktorzy w nim zyja. 

A tak po za tym to moja kolezanka została Miss Opola, a ciotka bierze udział w ugotowanych. a teraz fejm i oklaski !

pozdro chujki