Dziwne uczucie, gdy serce mówi 'rób', a ciało krzyczy, że mu się nie chce..
Wokół mnie dookoła coraz więcej zamieszania w mojej sprawie, ale jakoś chyba ze wszystkich ludzi wokół mnie, ja mam najbardziej wyjebane co ze mną będzie. Mam już swoją opokę. Osobę, w której znajduję się moje szczęście i nic innego nie siedzi w mojej głowie. Reszta świata może się walić i palić. Mam to w nosie.