Eh... To stare jest zdjęcie. Jest z "mini sesji" kiedy wracaliśmy z Osowca. Niestety pamiętnych wakacji.
Ale chciałem o czymś innym. Taką właśnie mine miałem dziś przez pół dnia. Od 15:15. Dlaczego- ktoś zapyta? Zwykle takiej miny nie mam. :] Lecz dziś byłem w ciężkim szoku. Stało się coś czego bym się nie spodziewał... Nie wnikając zbyt głęboko w temat chodzi o obcowanie z przyrodą. :] Niezwykły smak aksamitnego dotyku... Niewinność i subtelność... A do tego ta przeszywająca układ nerwowy nutka złamanych reguł. To było naprawde coś. Trwało chwile w chwili za to pozostawione wrażenie siedziało we mnie cały dzień...