No i jestem w tym nowym zero ósmym roku. Fak! Za dwadzieścia dni mam kolejne urodziny. Niedawno ziomalek przesłał mi fotke jak mieliśmy po 12(?) lat, a teraz? 21. Nieźle to wszystko płynie. Oczywiście nie był bym sobą jak nie ponażekał bym na coś. Oczywiście chodzi o to że dużo przyjemniej płynie czas jak ma się kogoś bliskiego u swojego boku. Ale luzik. Znalazł się ktoś kto podzieli ze mną ten ostatni miesiąc zanim stąd ponownie wyjade. Najlepsze jest to że wcale nie musiałem szukać tak daleko jak zawsze. Ten ktoś jest kilka pięter podemną i pewnie właśnie wraca do domu. Moja nowa koleżanka. Lecz jak się okazało znamy się już od bardzo dawna a połączyły nas robaczki świętojańskie! :P Nieźle...
No i skoro już nowy rok się zaczoł to przydało by się mieć jakieś noworoczne postanowienie. No i mam. Nawet kilka. :P Ale najważniejsze jest to że niemam zamiaru przejmować się więcej błachymi sprawami oraz ubolewać nad chwilami które już za mną. No i jeszcze jedno postanowienie jest takie że postanawiam kupić sobie pleya trójke! :P I będe grał!!!
Szczęśliwego nowego bez zmartwienia żadnego życzę wszystkim którzy dobrze mi życzą. :]
Do następnego razu.