Mały kotek <3

Ja się nie uważam za osobę samolubną. Nie wiem, jakoś nigdy taka nie byłam. Lubiłam postawić na swoim, ale kto nie lubi? Ale nigdy nie robiłam nic na przekór innej osobie. I własnie się zastanawiam czemu? Po co być miłym, robić coś za kogoś, jeśli te osoby mają to głęboko w dupie? Ja już nie potrafie o.O Ludzie, wy jesteście popierdoleni. Serio. Puści, martwi, samolubni. Kochacie swój własny tyłek bardziej od własnej matki. Chętnie bym miała tą klasę co wcześniej. Bo ja chyba niedorastam do pięt mojej obecnej klasie. Ja jestem za głupia. Nie bawią mnie gierki i zero przyjacielstwa. Nauka nie jest dla mnie najważniejsza. Nie toleruje obgadywania. Nie lubię rapu i mam różowe włosy. No kurwa, to ja jestem inna czy wy? Ja się w świecie pogubiłam. Zabawne. Od kiedy dobry nauczyciel to taki nauczyciel do którego boisz się isć na lekcje? Od kiedy katechetka Cię wyzywa? Klaso IIIa wróć. Ze Stafiej, Malik i nawet kurwa Walinowską.

I tu się zaczyna mój problem... mianowicie czy zostać i postawić na nauke, czy odejść i dobrze się bawić?

Chce na krakowski rynek...

nie ma klik.