Dociera do mnie ze to co się działlo kiedys, to o się wydażyło niekoniecznie mnie wzmocnilo.
Nie powiem ze jestem silniejsza.
wręcz przeciwnie po weekendzie doszlo do mnie ze to co czuje, ta panike, złość, obawe ze utrace ponownie kogos bliskiego jest silniejsza niz myslałam.
Nie chce by spowodowało to zmiane tego co jest teraz.
Wiem... jestem wielka panikara.
Ale obiecuje. Poprawie się.! v