Od dziś oficjalnie Roki jest moim psem.
Nie sądziłam że mieszanka labradora z wyżłem skradnie mi serce.
Tak przekochanego psa jeszcze nie spotkałam.
Bardzo długo się nad tym zastanawiałam.Biłam się z myślami ale uważam że będzie miał dobrze.
Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła z niego psa zaprzęgowego.Będzie trenował :)