Brak mi Ciebie, od zerwania ze mną coraaz gorzej, już nie daje rady nie mam sił. gdy widze twój uśmiech moje serce kłuje bo jestem świadom ze słowa "my" już nigdy nie bedzie, mimo ze mało bylismy razem ale coś poczułem silnego ;(
Przepraszam za wszystkie łzy wylane przeze mnie, nie zasłużyłem na Ciebie i bardzo przepraszam. Chce odejść na zawsze lecz brak mi odwagi do tego kroku.... Do czasu
Nie wiem co napisać, o czym myśleć, proszę
Pomóż mi jak zawsze pomagasz, powiedz
Zawsze się na mnie drzesz, bo zawsze jestem winny
Zawsze masz coś do powiedzenia, a teraz milczysz
Zapomnij o tym, o czym nie możesz już zapomnieć
Spróbuj chociaż raz nie wspominać tych wszystkich wspomnień
Każdy włos na twoim ciele to sto chwil spędzonych z tobą
Teraz policz te chwile, jestem dla ciebie nieważną osobą
Zaznaczam dni w kalendarzu kiedy myślałem tu o tobie
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni zaznaczonych kilkakrotnie
Po raz kolejny idę na spacer, stoję na przystanku
Nie czekam na autobus, nie mam takiego zamiaru
Mijam ludzi oraz czekam, aż w końcu mi się przytrafi
Przypominają mi się twarze ze starych fotografii
Piszę dalej, bez wątpienia przecież ciebie stracę
Zagubiony w własnych tekstach, to mój samotny spacer.
684 dni. jeszcze
Użytkownik pnther
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.