Takie widoczki mamy tu wszędzie dookoła. <3 A to był dopiero pierwszy spacer po okolicy (w zeszły weekend).
Szymek wczoraj wrócił z pracy i powiedział, że szef kazał żebym została w domu do końca tygodnia. Poprosiłam jednak Szymka żeby się zapytał dzisiaj czy mogłabym jednak jutro już pójść do pracy, bo mój palec dobrze się goi i mogę nim już zdecydowanie funkcjonować. Rana zaczęła się już powolutku zabliźniać i wygląda całkiem nie źle.
Za to w wolnym czasie - dzisiaj trochę poćwiczyłam. Od jakiś 2--3 tygodni pracuję znowu nad sobą bo niestety od listopada zaczęłam przybierać na wadzę i przytyłam ładnych parę kilo.. ;( Ale od kiedy zaczęłam znowu ćwiczyć i pilnować odżywiania wreszcze waga zaczęła spadać! I podniosło mnie to na duchu! Teraz tylko trzymać tak dalej! :)
26 LUTEGO 2017
23 LUTEGO 2017
10 LUTEGO 2017
7 LUTEGO 2017
5 LUTEGO 2017
3 LUTEGO 2017
2 LUTEGO 2017
1 LUTEGO 2017
Wszystkie wpisy