Jesień spaceruje po mieście,
to po parku, to nad jeziorem.
Czuje się królową wreszcie,
jesień pokochała swoją porę.
Ławki nasączone mgławicą,
liście mieniące się żółtością.
Obłoki nad Mazurską stolicą,
dzielą się, co dnia obfitością.
Jesień okrywa płaszczem Ełk,
pilnuje swojej pory skrzętnie.
Głosi w mieście swój wdzięk,
co roku przychodzi tu chętnie.