miłość

Takie tam zdjęcie Marty i Siolka . Nie lubię tej "jakości" .

;** M <3

Wiecie co wam dziś powiem ? Zastanawiam się nad czemu ludzie doceniają coś po stracie..Po stracie pewnego człowieka czy tez jakies osoby przez jakies głupstwo.Dziś tak wyszłam na dwór , wracałam i myślałam o to ze trace kogoś , sama nie wiem przez co.W życiu jest tak ze nie wszystko jest kolorowe i piękne.Mamy często tzw "klapki na oczach" wtedy ktoś musi nas obudzić.Czemu jest tak w życiu że psuje sie wiele rzeczy ? a wcześniej było tak genialnie , pięknie i wgl ? Na to chyba powinien odpowiedzieć sobie kazdy,nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania , sama nie umiem sobie na niektóre odpowiedziec i pewnie jak znam to życie nie uda mi sie wszystkiego pojąć , nie jestem jakimś fenomenem , nie bede nigdy idealna. Nikt w sumie nie jest . Ale zastanawia mnie tez to dlaczego ludzie niektorzy się cieszą ze śmierci 2 osoby ? Dziś mi ktoś powiedział ze by sie ucieszył , ale w sumie nie wiem , moze to było na zarty, ale jestem za tym zeby sobie z takich tematów  żartować. Czasem mam wrazenie ze te nasze społeczeństwo się zmienia na tyle że jest coraz gorsze . Jarają się marychą : Oooj , AjĆ , ale SŁITT . jarałem ziom marych dzis,jezu ale miałem pizde. BŁAGAM. Co to za społeczenstwo. Zastanawiam sie tez nad tą całą miłością .Dlaczego człowiek jak jest zakochany mysłi ze moze zrobić wszystko ? Nie wiem . Ostatnio czytałam fajną notkę tu że na początku jest się zaślepionym miłością , sama nie wiem czy to jest prawda,moze i jest. Kiedyś się  o tym przekonam, pewnie odbije sie to na moim życiu ale trzeba żyć dalej w tym wszystkim pomimo tych przeszkód. Wiem ze miłości łatwo jest zarzucić:wędrowny motyw zaślepionych ze sobą ludzi .ale pomysł co będzie gdy wiek Cie dogoni.Niby znalazłam to czego szukałam od dawna , ale brakuje mio czegoś jeszcze do tego całego szczescia . Prawda jest taka ze cżłowiek nie bedzie do końca spełniony , mamy marzenia których nikt nam nie odbierze . To jest nasz osobisy świat i nikt nie ma prawa w niego wejsc bez naszego pozwolenia . Zastanawia mnie tez dlaczego człowiek całe życie milczy w ważnych sprawach ? No dlaczego ? Wszystko się odbije w przyszłości . Zawsze jest tak ze próbujemy o czymś zapomniec , a samo kiedyś wraca do nas.Nasze cierpienia,nasz błędy i wgl ... Prawda jest taka ze czas nie leczy ran , tylko przyswaja nas do bólu . Podobno człowiek uczy się na błędach , jest też tak że popełniamy te same błedy milion razy , a nic się nie uczymy .. tak jest i się nie okłamujemy. Ludzka pomoc w stosunku do drugiego człowiek upada na dno , nie potrafimy pomóc komuz bezinteresownie ... Tu tylko liczy sie kasa i kto jaki ma dom , jak się ubiera i wgl . Chore to jest ale tak jest i nic na to ja nie poradzę , nie zbawie całego swiata , nawet jakkbym chciała .Życie , życie , ach te życie . Co jeszcze mi przyniesiesz ... Mam nadzieje że ktoś to przeczytał i może coś z tego wyciagnie.