To zimno co przeszywa jej ciało jest dość nieprzyjemne .
Cieple krople łez spływają po jej policzku z każdą małą drobnostką, za każdnym razem bolało coraz mocniej . Jego obojętność z każdnym dniem pokazała swoje siwe znaki . Ludzka psychika jest dość słaba,ona nie dawała sobie rady z tym wszystkim. Za każdnym razem modliła się żeby w koncu było dobrze,żeby było między nim a nią wszystko ok,jak kiedyś...Jednak Bóg nie pomagał , nie słuchał ją. Jej psychika z każdnym dniem spadala na dno,on miał to gdzieś,3 dni bez kontaktu.Ona ustawiła sobie jego zdjęcie na pulpit jako tapetę,od tamtej pory zamiast zajmować się innymi sprawami całe dnie spędzała przy komputerze i wpatrywała się w jego zdjęcia i myślala o nim . Bała się że już nigdy nie usłyszy jego pieknego głosu , szczerego "Kocham Cię" wypowiedzianego z jego ust . Życie dla niej starciło sens ,kiedy dla niego ich związek nie miał już szans na odratowanie ...A wspomnienia o wspólnej przyszłości w jej myślach mozna było zobaczyć przez mgłę .
Życie jest ciężkie.
I chuj ..
wybacz jestem zbyt słaba na to by dalej brnąć do tego co mnie powoli uśmierca od środka . . może teraz ty powalczysz . .