wszystko się zbyt mocno we mnie kumuluje..
zmiana nastawienia wobec każdego w szczególności jednej osoby - obowiązkowo.. i nie ma, że nie..
zawsze zmięknę.. nie tym razem...
poprawa humoru by się przydała, w jaki sposób? najchętniej bym się gdzieś rozerwała, napiła, pobawiła
, ale póki co moim poprawiaczem jest Method.. i pewnie długo tak zostanie.
http://www.youtube.com/watch?v=WCYy8jpp7R8