Modły?
Hej, to znowu ja, Plotkara! Dzisiaj był kolejny fantastyczny dzień!
Cieplutki, pełen pozytywnej energi, aż miło się patrzyło
na wszystkich rozpromienionych przechodniów. Cud, miód.
Jednak nie dla wszystkich ten upalne, wiosenne dni były powodem do okazywania radości.
CZ miała bardzo trudny tydzień. Była pochłonięta odprawianiem modłów.
Przygotowywała się do wiosennego święta zmarłych, które planowane jest na 02.05.11
(zależnie od faz księżyca) .
Wspaniale, że są jeszcze młode osoby religijne,
które się tego nie wsytdzą! (bo myślałam już, że tylko mohery się modlą :)),
jednakże, CZ dowiodła, iż nawet ja, Plotkara, się myliłam..
Wprost nie do wiary, czyż nie?
Polska to bardzo nietolerancyjny kraj, ale powinniśmy akceptować różne kulty wiary,
no bo przecież nigdy nie wiadomo, czy nie zmienimy w przyszłości religii.
Czy K zmieniła wiarę i odprawia obrzędy słowiańskie?
Jeżeli tak, to mam wspaniałe rady, aby wspomóc efektywność jej Dziadów, proponuję:
* wspomóć jałomużną żebraków (ofiarując im dary: drewno, węgiel, glina itp.)
* palenia w piecu wzbrionione!
* OBOWIĄZKOWE dogłębne wyciszenie!
(źródło: Wikipedia)
Wiem że mnie kochacie
Plotkara