photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 STYCZNIA 2013

Leżała i marzyła. To umiała najlepiej. W obłoku nieświadomości coraz realniej wyostrzała się smukła postać mężczyzny o nieznanej twarzy. Dlaczego nieznanej - nie wiedziała, może dlatego, że to tylko marzenia, ale pewne było, że uśmiechał się do niej, patrzył z czułością. Zbliżył się. 

Dotknął dłonią jej policzka i odgarnął włosy. Odsłonił przypadkiem jeden z jej kolczyków, w którym odbił się blask jednej ze świec, stojących na stoliku nieznanej kawiarni. Musnął delikatnie ustami jej ucho, po czym szepnął: 

- Jesteś doskonała... najpiękniejsza... idealna... dlatego kocham Cię i... i... chciałbym, żebyś spędziła ze mną resztę swojego życia. 

W tym momencie poczuła, że wszyscy w lokalu... jakby rozpłynęła się, a on złożył na jej ustach głęboki i namiętny pocałunek. 

Nagle wszystko zaczęło się kręcić... jej zebrało się na wymioty. W tymże momencie otworzyła oczy i fala ulgi przeszła po całym jej ciele. 

Nie było jego, ani kawiarni, ani tych ludzi. 

Leżała na bordowej sofie w pokoju oświetlonym słabą poświatą księżyca na czarnym aksamicie. Pod swoim ramieniem poczuła znajome ciepło. Ją. 

Pocałowała ją delikatnie i powiedziała cichutko do śpiącej kobiecej postaci: 

- Gdyby wszystkie moje marzenia się spełniały, byłabym najnieszczęśliwszą kobietą na świecie... bo nie miałabym Ciebie.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika plotkara003.