Na zdjęciu moje dwie piękności :)
----------------------------------
Nie chce sie odchudzać..po prostu na jakiś czas przestać jeść, bynajmniej w mniejszych ilościach.
Kończę z kebabami,hamburgerami...słodyczami.
Wczoraj poszlam spac bez kolacji, dzis nie zjadłam śniadania, chyba nic mi sie będzie jak nie zjem obiadu.
początek jak narazie jest trudny i troche bolesny, ale ja nie dam rady?
im mniej jem to staje sie coraz bardziej senna,wymęczona i nerwowa, potem do gry wchodzi red bull i jest okej :) Następnie po tych napojach pobudzających ból głowy, w gotowości czeka Apap, wszystko sie wyrównuje
Daje sobie 10 dni i chce zrzucić 3-4 kg
mam dosyć słuchania "przecież jesteś chuda,po chcesz to robić " ROBIE TO DLA SIEBIE,dla nikogo wiecej,chce sie lepiej czuc w swoim ciele i tyle.
Jeszcze niedawno to co najbardziej lubiłam w sobie to byl moj brzuch, teraz jak na niego patrze to zaczynam sie wkurwiac na siebie ze go doprowadzilam do takiego "stanu".
"Wszystko czego NIE zjesz,sprawia ze jesteś bliżej ideału "