nie mam delikatnej skóry takiej jakie mają delikatne i smutne dziewczynki,moja jest szara i sucha ,pełno na niej blizn i zadrapań
nie widać kolorów tylko szarość i oh boże jak sobię pomyśle co robi ze mną bulimia, moja wątroba się męczy,serduszko,trzustka
i nie mam siły ,tak szybko się męcze, a co jeśli będę chciała pokazać mu ile we mnie uczuć komuluje się a nie będę potrafiła ruszyć dłonią żeby pogłaskać go po jego bladym policzku? on jest taki jak ja, tylko że jego ciało jest kruche a ja nie jestem krucha, w środku owszem ale i tak przecież nikt by nie pomyślał kim jestem ,przecież nie wyglądam na kogoś kto choruje na zaburzenia odżywiania