Właśnie jem palcem nutelle i rozmawiam sobie z moim chłopakiem bejb :*.
Tak więc dzis był konkurs, walić to. Nic nie wygrałam, zeszłam ze sceny i smiałam się sama z siebie i lubie jak przewodniczący mówi ' jak dla mnie było idealnie' aaa myślałam, ze wygram po takim czymś, ale co tam pfff.
Dzień się rozkręcił kiedy poszłam sobie do parku i chodziłam sobie, wcale oczy mi sie nie świeciły wcale nie miałam ochoty wybuchnąć płaczem, nie nie.
Słucham sobie akurat i jest mi wszystko jedno.
Pół miasta myśli o niej.