platkizmlekiem
och to witaj w klubie! ja w tym czasie jadam tylko mandarynki, czasem tata karmi mnie jeszcze grejpfrutem, ale są ohydnie kwaśne i nienawidzę ich.
snylepkie Nie wiem dlaczego ale i mi samo zdjęcie kojarzy się rodzinnie. Chciałabym kiedyś z własną rodziną zasiąść przy takim stole i śmiać się, nawet be zokazji.