co z tego, że są walentynki? po co to wgl jest?
żeby jacyś "ukochani" sobie mogli kupić prezenty i sobie wyznać miłość.
jest takich dni przez całe życie. czym sie tak podniecać -.-
Hmm, `NaZ 2oo9` udany. chociaż były chwile zamulaniaa, to przez osoby, które wtrącają się, a nie wiedzą o co chodzi :/ ale i tak jest fajnie ;))
do dziś mnie bolą mięśnie, po c7, na codzień sie nie bije no i mój kręgosłup, miałam schizy, że jest z galarety i się trzęsie xD
`dobrze, że nikt nie widział [cenzuraa] ` xD ;> ;**
co? pstro.! [lol2]