:( ?
wiem, wiem. miałam zawiesić fbl, ale brakuje mi go. Zwłaszcza w takie dni jak dzisiaj, gdy siedząc przed komputerem łzy same jedna po drugiej spływają mi po policzkach.
Czemu życie jest takie niesprawiedliwe? czemu jedni mają szczęśliwe, "różowe" życie, a inni zawsze po górkę.
Chciałabym mieć wyjebane na wyszystko tak jak niektórzy z was, mieć gdzieś problemy dorosłych, które nie powinny nas interesować, o których oczywiście dowiadujemy się przypadkiem. A jak już się dowiadujemy to i tak nie chcą z nami o tym gadać, tylko udają, że nic się nie dzieje ;/
jak dalej żyć ze świadomością, że nie jest dobrze, że nadchodzą cieżkie dni, że nie możemy w jaki kolwiek sposób pomóc.
I co dalej ?
od tego wszystkiego głowa mi pęka. ;| te 2 wiadomości mnie przerastają. Jedna mniej, druga troche bardziej, W zasadzie na dobrą sprawę na jedną z nich powinnam mieć wyjebane, ale nie potrafie tak. Bo jednak nie chce, żeby znów się takimi konsekwencjami skończyły.
Dobrze, że mam taką osobę, która mnie wspiera mimo wszystko.
że stara mi się chociaż troszeczkę pomóc.
Dziękuje.
było by tyle.