Splećmy więc dłonie, tak delikatnie,
uśmiechnij się do mnie, tak naturalnie...
Do ust mych, dołącz Twoje, tak namiętnie po czym do ucha wyszeptaj,
jesteś mym pięknem.
nie byłam dziś w szkole.
obudziłam się ze strasznym bólem brzucha ;/
jutro wkońcu piątek :)
i weekend z nim ;*
mamy pewne pomysły, ale nie wiem czy wypalą.
zdjęcie takie jakieś z urodzin :)