takie tam moje pięknotki
bo czasami dobrze jest się oderwać od rzeczywistości:)
a tymczasem dni mi gdzieś dosłownie uciekają
przecież jeszcze niedawno był luty....
odczuwam satysfakcję, bo małymi kroczkami dążę do spełnienia swoich celów:)
a jak tu nie mieć energii na ich spełnienie, jak tu się nie uśmiechać, kiedy ma się u swego boku tak cudownego faceta<3 no i oczywiście moje kochane dziewczęta:**
tak poza tym, serdecznie mam dość lekarzy.. to taki mały minusik w tym wszystkim.
p.s. kocham Cię!
i widze mojego kochanego rapera za kierownicą<3