zeszłojesienny zaciesz jak się patrzy ;)
to pewno dlatego, że Bongos strzelała
a jutro
Monday, monday, monday.
Nienawidzę poniedziałków.
Nienawidzę poniedziałków.
Szczerze ich nienawidzę.
ała.
i jeszcze dialog, który mnie troszku rozwalił.
piątek.memoriał krakowskiego.
(tak mniej więcej)
giggsu: a ty czemu nie grasz?
ja: bo jestem za stara.
giggsu: za stara? to znaczy, że tamte jeszcze nie mają okresu, a ty już masz? <śmiech>
ja: <głupia mina> ..jeszcze byś się zdziwił
giggsu: to jeszcze nie masz?! spóźnia ci się okres! a wiesz co to może oznaczać u dziewczyny... ^^ jesteś w ciąży!
ja: tjaaa, od razu;D
a tak apropos.
..nie, nie jestem.
xD
a w piątek jeszcze byłam na pierwszym treningu MOSu we wro! łał. i grałam na przeglądzie. w ogóle tyle się działo i dziać będzie. asz. kosmos.
to się rozpisałam. ^^