O sobie: Był taki czas, że na Plantach spędzałem 10 godzin dziennie, potem bywałem trzy razy dziennie, a dzisiaj krew mnie zalewa, a z ust toczy się piana.
Czym się zajmuję: medytacją i wybrzydzaniem, ale czasem wpadam w nieoczekiwany zachwyt
O moich zdjęciach: staram się zobaczyć świat taki jaki jest