Mega zazdroszczę. Eh nie wiem co ze mną się dzieję. Nie potrafię normalnie jeść, nie umiem odpuścić słodyczy, bez przerwy chodzę zdenerwowana. Mam ochotę robić głupie rzeczy. Każdy mnie denerwuję. To jak niektórzy się zachowują to aż śmieszne. Zmotywujcie mnie, cokolwiek bym w końcu wzięła się w garść :( Przestała jeść te przeklęte słodycze.
Dobra. Obiecuję wam ,że od jutra codziennie i sumiennie będę ćwiczyła Ewę Chodakowską
- skalpel
albo
- killer
+ mel b ramiona i pośladki
to będzie to, co będę robić codziennie, zadanie domowe które muszę wykonać
a za miesiąc dostanę za to ocenę :)
będziecie ze mną?
a no i od jutra do niedzieli bez słodyczy, uda mi się teraz, musi.