To jest moje pożegnanie z Wami. Uświadomiłam sobie, że mimo iż ja na bieżąco czytam to co dzieję się z Waszą psychiką, Wy tego nie odwzajemniacie. Całą determinację jaką miałam, miałam dzięki sobie, nic nie mogę Wam zawdzięczać, olałyście mnie okropnie, nie mogłam liczyć w żadnym stopniu na Wasze wsparcie, nie licząc tutaj kilku dziewczyn, które naprawdę doceniły mój sukces. Żyjcie dalej w Tym FAŁSZYWYM świecie, gdzie będziecie się fałszywie wspierać i doceniać, a w głębi będziecie drżały z zazdrości, taki jest ten świat fotoblogów o odchudzaniu, ja się wypisuję, nie jestem taka jak Wy. 

Schudłam 15kg dzięki sobie i nie mogę i nie mam za co Wam dziękować, więc CZEŚĆ Wam. 

Wesołych Świąt i 10kg w gratisie śle ;*

z szczerym sercem, będę nadal śledziła poczynania co poniektórych dziewczyn i ze szczerym sercem cieszyła się z ich sukcesów. 

Większość z Was tego nie przeczyta, bądź napisze "ślicznie" " oby tak dalej" 

Nic dodać nic ująć, zostawiam wolność słowa i w dupie mam już Wasze opinie ;)

Nie będę tego czytała, nie będziecie tego Wy czytały. 

Ż E G N A M ; )