No więc dostaję zapytania co u mnie, prośby o powroty i różnorakie tego typu (jakże miłe!) wiadomości.
Wracać, raczej nie wracam, łatwiej można mnie złapać na PW, choć może czasem jakieś zdjęcie wrzucę, bez zbędnego rozpisywania się.
Wakacje wspaniałe, zarówno królewska Grecja, jak i kochany Kierzbuń, no i oczywiście najlepszy z najlepszych WOODSTOCK!
Teraz głównie znajomi, wiedźmin i stajnia.
Konie układają się bardzo przyjemnie, bywam często, z treningów i towarzystwa bardzo zadowolona, z różnych zawiązujących się przyjaźni również oraz z tego, że przyszłość też maluje się bardzo kolorowo.
A zdjęcie przdwczorajsze, świeżutkie.