Co dzień myślę o Tobie, nic dziwnego w tym nie ma
Płace dość słoną cenę za te wszystkie wspomnienia
Trudno ich nie doceniać, teraz daje Ci słowo
Wciąż pamiętam jak to jest, kiedy Ty byłaś obok
Dziś już nie jest tak błogo, jakby ktoś rzucił klątwę
Na to wszystko już patrzę pod nieco innym kątem
Rozmawiałem dziś z Tobą, byłaś w fatalnej formie
Chodź nas nie ma, to nigdy nie porzucę tych wspomnień.
I nie jestem już adresatem Twoich uśmiechów.
Dobrze wiemy oboje, że tak być nie powinno
Chcę zadzwonić, lecz dobrze wiem że nie powinienem
Ta nadzieja umiera, kiedyś byłaś mi bliska
Teraz wątpię, bym mógł Cię kiedykolwiek odzyskać.