biegnę, a za mną ciągnie się kurzawa, która jest milionem wspomnień, wspomnień i tych dobrych i złych, których choć bym chciala nie potrafię sie pozbyć. w glowie mej szaleje tornado, które bez żadnych obaw przed konsekwencjami bałagani.
tęskniliście?
Komentarze
Użytkownik usunięty
i po co się pytasz. oczywiście, że tak.