każdy ma swoich ziomków takich na jakich go stać,
nie o hajs tutaj chodzi tylko co im możesz dać.
Niedługo święta, czyli już w ogóle czas wielkich rozkmin, jak zwykle. Będzie choinka, kolędy, życzenia, prezenty. W tym roku nie proszę o nic.. chce jedynie spokój w rodzinnym gronie. Powinnam dziękować za to co przyniósł mi ten rok. Dostałam osoby, bez których teraz już by się chyba nie obeszło. Prawdziwi przyjaciele.Były kłotnie, sprzeczki, nieporozumienia. Wiadomo. Jednak bardziej liczą się dobre chwile. No bo co mi z ubrań, kilku płyt czy ksiązek? To mimo swojej ceny, nie mają żadnej wartości. Życiowe przeżycia, więźi miedzy ludźmi, czyli, to co najlepsze i nie żąda banknotów z portfela.
Z roku na rok wcale nie czuć tego świątecznego klimatu... chyba się starzeje.
SMACZNEGO PIEROGA :) !