tak wiem stare zdjęcie .
Jest dobrze, a zarazem sie coś pieprzy .
Mam dość problemów osób które są jak mają jakiś kłopot,jeżeli oni mają moje problemy w dupie to tak samo ja bede miała i ich .
Do niedawna myślałam że mam przyjaciółke . Ale jak widać to się myliłam . Po 3 latach przyjaźni wszystko się spierdoliło jednym słowem. Najgorsze jest to że zawsze mogłam na niej polegać, ale jak widać czas zmienia ludzi. Pomijam fakt że dużo osób już mnie opuściło, lub ma wyjebane. owszem zostało kilka osób dzięki którym nadal tu jestem . Mianowicie chciałam podziękować mojemu kochanemu Mariuszowi którego Kocham nad życie. Kocham go tak naprawdę mocno. Kocham go za wszystko. za to, że jest, za jego słodki uśmiech, czułe słowa. Kocham go za to, że jest mój. Kocham jego dołek w policzku, jego usta, policzki, szyję i ręce, którymi mnie przytula. Kocham go za wszystko i za nic. Kocham go całym sercem i nie zamierzam tego zmieniać. To dzięki niemu się uśmiecham, mimo że wcześniej tego nie robiłam. To On nadaje sens wszystkiemu co jest dookoła. Kocha mnie taką jaka jestem. I poprostu chce żebym była. I wie, że tak będzie już zawsze.
Kocham Cie skarbie ! <3 . A wracając do tematu to szkoda że tak to sie potoczyło . nie ukrywam tego żałuję, ponieważ byłyśmy blisko, może kiedyś bedzie tak jak wcześniej, chociaż w to wątpie . Ale trzeba mieć nadzieje . To tyle na ten temat . Pochwalony . ; )