Urocza jakość z telefonu, pozdro (Pazdro? xD).
11cm.
Jeśli Łukasz oszukał mnie na wzroście i będę w nich wyższa od niego - to już jego problem ;)
Próba ufarbowania włosów tak, żeby nie upaćkać dredów, była szczytem moich intelektualno-fizycznych zmagań na ten weekend.
Dobrze, że to znów tylko 1 dzień szkoły.
Ogarnęła mnie święta nierobica.
Niech ktoś za mnie myśli.
Czeka mnie wielkie ukobiecanie.
Dziś znów zajrzałam do TEGO sklepu.
TEN sklep, to sklep, którego wykupiłabym sukienkową połowę, gdybym tylko miała na to kasę.
To w ogóle miejsce, przez które pokochałam sukienki. Wcześniej byłam raczej dzikuską pod tym względem.
Ale gdybyście zobaczyli TE sukienki ! ! !
Ech... Muszę bogato wyjść za mąż ;)
Jakoś tak cały dzień mi to łomocze.