Ok, bezalkoholowe wylądowało w zlewie, nawet Bolek nie podjął się zmęczenia go. Teraz pora na moje ulubione piwo z TESCO, chociaż nie z powodu smaku.
Dane:
Ekstrakt: nie podano :(
Alkohol: 4,0% obj.
Warzone przez: Van Pur S.A.,ul Kondratowicza 18/183, 03-285 Warszawa
Dostępność: Hmmm... W każdym Tesco?
Smak: Piwo zagadka. Za każdym razem smakuje inaczej. Gdy piłem je z Blendim po raz pierwszy w smaku dawało się wyczuc jabłkową nutę, a piwo waliło tanim wińskiem. Drugim razem miało mocny metaliczny posmak... Dzisiaj trafił mi się najgorszy Waljuł jak do tej pory. W smaku przypomina bezalkoholowe TESCO, ale na szczęście to da się pic. Nie jest to jakaś wielka przyjemnośc, ale mimo wszystko jest ze trzy oczka wyżej.
Zapach: Zapach nie ładny, podobny do poprzednika. Na szczęście z w miarę mocną piwną nutą i dużo słabszym zapaszkiem starej mokrej szmaty.
Wygląd: Kolor ciut za jasny, chociaż piwo pieni się całkiem ładnie. Siódemeczka.
Cena: TESCO Value Piwo Beer kosztuje 1,39 co odpowiada dokładnie ocenie 9.
Podsumowanie:
Smak: 3,5/10
Zapach: 3/10
Wygląd: 7/10
Cena: 9/10
Razem: 24/50
Polecic to piwo mogę z czystym sumieniem hardkorowcom szukającym mocnych wrażeń i lubiącym niespodzianki. Reszta niech omija szerokim łukiem.