Na dobre i na złe

Witajcie. Ogólnie to nie powinienem robić kolejnego bloga którego i tak oleje po jakimś czasie no ale czego to sie nie robi dla kogoś na kim Ci bardzo zależy. No więc tak, jest 2 w nocy a ja zamiast spać to zrobiłem sobie Photobloga i kurde pisze notke. Nie wierze w to przez ani sekunde no ale dobra.

__________________________________________________

Zdjęcie przedstawia mnie trzymającego klamke od drzwi do szafy serwerowej. Takimi właśnie rzeczami sie zajmuje na praktykach, jest bardzo ciekawie! Jeszcze mi został tydzień. Ogólnie Wam powiem że praca w urzędzie gminy nie jest aż taka nudna, jeżeli pracuje sie w dziale informatyki (:

__________________________________________________

Ostatnio dużo rzeczy sie zmieniło. Troche na dobre troche na złe, a z tych dobrych i tak oczywiście sie zrobiło złe. No ale to tak w przenośni. Nie wiem co sie ze mną dzieje, jakoś dziwnie sie teraz czuje po tym co sie przed chwilą wydarzyło, ale żeby nie było to nie trwa od kilku godzin. To sie wszystko kumulowało we mnie od 30/09/2011, od Twojej pierwszej transmisji. Wszystko dla Ciebie bym zrobił i nie wiem dlaczego ale po prostu taki ze mnie typ, pewnie to nie raz słyszysz ale zresztą wiesz co ja o Tobie myśłe i jak każdy negatywny argument o Twoim wyglądzie i charakterze przemieniłem w pozytywny. To mnie czasami wkurza, że nie widzisz w sobie tego co widzą faceci którzy od długiego czasu stoją w kolejce. Ja dzisaj wlaśnie też dołączyłem do tej kolejki, mimo to że tego nie chciałem, że chciałem aby było tak jak dotychczas. No ale uczuć sie nie da wycofać, zablokować. Po prostu od tygodnia czuje coś co jest silniejsze ode mnie a najbardziej boli mnie to, że jesteś tak daleko.

Teraz nie wiem co sie dzieje w Twojej głowie, ale boje sie.

Boje sie że zepsułem naszą przyjaźń tym jednym paragrafem który Ci wysłałem mimo to chciałem to ukrywać jak najudłużej.

Kończe te nudne zdania, i zaraz ide spać.

Jedyne co byłoby stosowne powiedzieć w takiej sytuacji to tylko jedno...

Przepraszam.