Jesień ; o

Wygrywa ze mną chyba bo aż pyknąłem sobie zdj z kamerki ; o

A więc jest tak, Jest sobie osoba, zwykła osoba. W jej życiu jest sytuacja, w której musi wybierać. Dana osoba ma dwa wyjścia, z czego tylko jedno jest dla niej korzystne. Któro wybiera ? Właśnie to jedno, któro negatywnie nie wpłynie na jej życie. A teraz inna sytuacja. Jest osoba, która staje przed wyborem, lecz opcji ma kilkadziesiąt. Co robi ? Boi się wybrać. Dlaczego ? Z dobrobytu pozytywnych opcji ? Czy może tych negatywnych ? Wybór ma to do siebie że go dokonujemy, i klamka zapada, dlatego jest presja wybrania dobrze. Jeżeli nie mielibyśmy żadnego wyboru. Nikt by się nie użalał nad sobą że postąpił źle, bo postąpić inaczej nie mógł. Więc z czego się we łbach pierdoli ? Z nadmiaru. Z nadmiaru pieniędzy, miłości, cukierków.

A najgorsze dla mnie jest to, że ten problem dotyczy mej osoby.

Dziś cykane. Nie mam pojęcia skąd wzięła się ta kreska na środku głowki. może to jakiś znak ? ; o

Aaaa jeśli mowa o znakach. Muszę gdzies zapisać me ostatnie przeżycie.

A więc mimo iż jestem strasznie sceptyczny wydarzyła się sytuacja taka.

W nocy wracając od kumpla z oglądania filmu (nie był to horror) nie byłem ani pod wpływem alkoholu, ani zjarany. Szedłem sobie dróżką. 

Idąc obok jednego domu usłyszałem z tyłu głos, (godzina około północy) za mną jakieś 50 metrów stoi dziewczynka i patrzy centralnie na mnie, wołając mnie po imieniu. Ten sam fakt był przerażający, odwróciłem się na sekunde przed siebie by się nie wywrócić, gdy odwróciłem się ponownie, dziewczynki już nie było, nie było szans, ażeby pokonała taki dystans w tak krótkim czasie. Wprawiającymi w atmosfere grozy mnie faktem jest, iż żadne małe dziecko z tej okolicy mnie nie zna, i wątpie ażeby jakiekolwiek chodziło same o północy. Dodatkiem do tej  historii jest to, że to była noc z 1 na 2 listopad. Nigdy tak szybko nie znalazłem się w domu jak wtedy ; o

Nie wiem co to było, nie wnikam, mam wywalone na jakiekolwiek zjawy, czy inne zjawiska paranormalne w które nie wierze, ale również nie wiem w jaki sposób, wytłumaczyć daną sytuacje. To tak Piter ażebyś pamiętał istotne fakty z tej nocy. 

Do następnego ziomus ; o