Spotkanie?
Co¶ koło 17. Jednak ciężko dodzwonić się Nam - prezesowi, skarbnikowi do - wice prezesa, bez którego nie mog± być podjęte żadne działania...
Co¶ czuję, że jednak się nie spotkamy, a z każd± chwil± ro¶nie... i utwierdzam się w przekonaniu, że... kocham Zryw. mam B±ków tam, gdzie teraz JEREMIE JANOT pokazuje;) - Ci, którzy nie graj± w piłkę, nie wiedz± co to znaczy kochać klub.
Rozmowa z Tat± i Mam±... wiele mi wyja¶niła. Kiedy słyszysz, jak Twoi opiekunowie mówi± -" Wiele zawdzięczasz Zrywowi, wychowali Cię, starali się o to, by¶ grał...." Prawda.
Bo pamiętam jakby to było dzi¶, kiedy ówczesny prezes - Pan Darek Niemiec (do którego mam największy szacunek ze wszystkich starszych ode mnie osób" - przyjechał i dał papiery do podpisu... Mój pierwszy podpis w życiu - |Kontrakt|;) To było co¶...
Dlatego... to nie jest takie łatwe jak się wydaje. Kurwa mać rozumiecie o czym piszę? Wisła to jedno, Zrywik to drugie... tu i tu będę i jestem potrzebny, jednak tylko w B±kowie opuszczam moich kumpli, którzy s± w potrzebie...
Stresuję się jak... jak cholera przed spotkaniem, na tę chwilę jestem sam;) Siostry w to nie mieszam, rodzice dalej załamani po ostatniej awanturze...
Kolejny dłuższy wpis z żalami;) Może dzi¶ wieczorem pojawi się inny optymistyczny wpis? Mam nadzieję...
Kocham Cię Izzz;)...